Łazienka w garderobie
Wracamy do łazienki w garderobie. Zanim pan Hydraulik się wziął do roboty, nam zmieniła się koncepcja i postanowiliśmy przenieść na sąsiednią ściankę rurki z wodą do przyszłego prysznica.
W związku z tym pan Bartek musiał wyciągnąć wełnę i poprzekładać rurki.
Po wszystkim trzeba było znów powkładać wełnę. Na zdjęciu powyżej widać białą rurkę, która będzie służyć do odprowadzenia skroplin z klimatyzatora w naszej sypialni. Na zdjęciu poniżej biała rurka już zniknęła pod wełną.
Pierwotnie skropliny miały być odprowadzane pompką do pionu kanalizacyjnego, ale pan Bartek wykombinował, żeby się wpiąć do odpływu spod prysznica. Musiał w tym celu troszkę podkuć posadzkę.
Udało się nie uszkodzić podłogówki, ani instalacji wodnej. Po zamontowaniu trójnika pozostało tylko zalepić dziurę.
Teraz znów kolej pana Darka, żeby pozamykać wszystkie płyty i je zaszpachlować.