Pomimo brzydkiej, zimowej pogody pan Bartek zabrał się za kładzenie rur od kanalizacji deszowej i podłączanie rur spustowych z rynien. Podejrzewam, że bardziej zależało mu, żeby przed świętami zasypać zrobione wcześniej wykopy, niż położyć te rury. Tak czy owak wraz z panem minikoparkowym walczyli dzisiaj dzielnie.
Na końcu rur spustowych zamontowane zostały specjalne osadniki ze względu na swój kształt zwane "butami".
Teraz zostało już tylko zasypać i gotowe.
A po zasypaniu wygląda to tak:
Ponieważ tarasu jeszcze nie ma, zamontowany osadnik trochę wisi w powietrzu.
Choć nie wszystkie rynny zostały podłączone, wykopy zostały ładnie zasypane i na święta będzie porządek :)