Przedstropie
Środa niestety upłynęła pod znakiem deszczu, więc panowie Wykonawcy tym razem nie mieli okazji się popisać. Nawet po południu podczas robienia fotek lekko siąpił deszcz. Mimo to zostało co nieco przygotowane. Przede wszystkim zostały docięte na właściwy wymiar belki stropowe nad kuchnią.
Trochę kłopotu musiało sprawić połączenie ich ze zbrojoną belką nad wejściem do kuchni.
Salonowe belki stropowe czekają na swoją kolej.
W czwartek piękna pogoda, więc prace ruszyły pełną parą. Praktycznie cały strop jest ułożony - zostało tylko kilka "garów", żeby dało się wyjść na górę.
Dziura na schody została zamknięta płytą OSB, ale jeszcze wymaga dokończenia.
Z wieńca zostały wypuszczone trzpienie - zdaje się, że chodzi o przyszłą konstrukcję dachu.
No a pod stropem oczywiście mały las podpór.