Koniec wieńczy dzieło
Data dodania: 2014-06-17
A wieniec kończy dzieło :)
Udało się - wieniec zalany!
Ostatnie przygotowania trwały od rana. Odmierzono i zaznaczono położenie prętów do mocowania murłaty i nawet poukładano je w miejscu montażu.
Tuż przed 12 przyjechała pompa i gruszka.
Po rozłożeniu pompy zaczęliśmy zalewanie od lukarny.
Byliśmy zaskoczeni, gdy nasz Wykonawca wylazł na wieniec i trzymając rurę spacerował, nic sobie nie robiąc z wysokości
Tradycyjnie już przy zalewaniu nie mogło zabraknąć Pana W Czarnych Portkach z wibratorem.
W międzyczasie inny Pan wtykał w beton pręty do murłaty.
Betonu zamówiliśmy na styk – 5 kubików. Okazało się, że pompa nie może wypluć wszystkiego co ma w koszu, więc Panowie musieli sobie ze dwa wiaderka betonu dostarczyć ręcznie.
No i wieniec gotowy – tadam!
Inwestor Zastępczy nakazał Wykonawcy, żeby wszystko było czysto zrobione. Wykonawca tak się tym przejął, że przydzielając zadania swoim pomocnikom powiedział do jednego z nich: Ty Piotrek masz pilnować, że jak wypadnie z szalunków chociaż jeden kamyczek, masz go podnieść zanim on spadnie na strop!
No i rzeczywiście tak było - jest czysto!
Udało się - wieniec zalany!
Ostatnie przygotowania trwały od rana. Odmierzono i zaznaczono położenie prętów do mocowania murłaty i nawet poukładano je w miejscu montażu.
Tuż przed 12 przyjechała pompa i gruszka.
Po rozłożeniu pompy zaczęliśmy zalewanie od lukarny.
Byliśmy zaskoczeni, gdy nasz Wykonawca wylazł na wieniec i trzymając rurę spacerował, nic sobie nie robiąc z wysokości
Tradycyjnie już przy zalewaniu nie mogło zabraknąć Pana W Czarnych Portkach z wibratorem.
W międzyczasie inny Pan wtykał w beton pręty do murłaty.
Betonu zamówiliśmy na styk – 5 kubików. Okazało się, że pompa nie może wypluć wszystkiego co ma w koszu, więc Panowie musieli sobie ze dwa wiaderka betonu dostarczyć ręcznie.
No i wieniec gotowy – tadam!
Inwestor Zastępczy nakazał Wykonawcy, żeby wszystko było czysto zrobione. Wykonawca tak się tym przejął, że przydzielając zadania swoim pomocnikom powiedział do jednego z nich: Ty Piotrek masz pilnować, że jak wypadnie z szalunków chociaż jeden kamyczek, masz go podnieść zanim on spadnie na strop!
No i rzeczywiście tak było - jest czysto!