Płaszcz, gaz, podłogówka - czy warto?
Data dodania: 2014-11-05
Przede wszystkim dziękujemy wszystkim za informacje i porady.
Dzisiaj spotkaliśmy się z Hydraulikiem i omówiliśmy wszystkie za i przeciw. Pan Hydraulik jako główny problem wskazuje, że przy tak ocieplonym budynku straty ciepła będą niewielkie w związku z czym zapotrzebowanie na ciepło grzewcze również nie będzie duże. Zbyt mały odbiór ciepła zmusza do zastosowania dużego bufora np. 800 litrowego (bądź większego), który zostanie naładowany już po 2-3 godzinach palenia w kominku. Podłogówka będzie rozładowywać taki bufor nawet przez 2 dni. No i tu dochodzimy do pytania postawionego przez Hydraulika: czy warto inwestować ok. 20 000 PLN w celu uzyskania alternatywnego źródła ciepła używanego nie tyle wspomagająco, co zamiennie do kotła gazowego. Dodatkowe wady tego rozwiązania, to :
- straty spowodowane nadmiernym ogrzaniem płaszcza i/lub bufora - zrzut gorącej wody do kanalizacji, uzupełnienie wodą zimną
- gabaryty bufora
- skomplikowanie instalacji (może nie wyglądałoby to jak na poniższym zdjęciu, ale... :)
Jako alternatywę pan Hydraulik zaproponował zwykły kominek i ewentualne wykorzystanie ciepłego powietrza do "zasilenia" rekuperatora, który rozprowadzi je do innych pomieszczeń. Takie rozwiązanie rzeczywiście byłoby alternatywnym i wspomagającym źródłem ciepła.
Chyba zgodzimy się na propozycję Hydraulika. Ma dobre rekomendacje od znajomych i swoje zdanie podpiera konkretnymi przykładami z dotychczasowych instalacji. Dodatkowo zyskuje na wiarygodności przez podkreślanie, że jeśli zechcemy, to on nam wykona taką instalację i nawet więcej na niej zarobi ale nie chce instalować klientowi czegoś, co później okaże się nietrafioną inwestycją.
Musimy również przyznać, że nie bardzo mamy miejsce w domu na taki duży bufor, więc sprawa wydaje się przesądzona.
Dzisiaj spotkaliśmy się z Hydraulikiem i omówiliśmy wszystkie za i przeciw. Pan Hydraulik jako główny problem wskazuje, że przy tak ocieplonym budynku straty ciepła będą niewielkie w związku z czym zapotrzebowanie na ciepło grzewcze również nie będzie duże. Zbyt mały odbiór ciepła zmusza do zastosowania dużego bufora np. 800 litrowego (bądź większego), który zostanie naładowany już po 2-3 godzinach palenia w kominku. Podłogówka będzie rozładowywać taki bufor nawet przez 2 dni. No i tu dochodzimy do pytania postawionego przez Hydraulika: czy warto inwestować ok. 20 000 PLN w celu uzyskania alternatywnego źródła ciepła używanego nie tyle wspomagająco, co zamiennie do kotła gazowego. Dodatkowe wady tego rozwiązania, to :
- straty spowodowane nadmiernym ogrzaniem płaszcza i/lub bufora - zrzut gorącej wody do kanalizacji, uzupełnienie wodą zimną
- gabaryty bufora
- skomplikowanie instalacji (może nie wyglądałoby to jak na poniższym zdjęciu, ale... :)
Jako alternatywę pan Hydraulik zaproponował zwykły kominek i ewentualne wykorzystanie ciepłego powietrza do "zasilenia" rekuperatora, który rozprowadzi je do innych pomieszczeń. Takie rozwiązanie rzeczywiście byłoby alternatywnym i wspomagającym źródłem ciepła.
Chyba zgodzimy się na propozycję Hydraulika. Ma dobre rekomendacje od znajomych i swoje zdanie podpiera konkretnymi przykładami z dotychczasowych instalacji. Dodatkowo zyskuje na wiarygodności przez podkreślanie, że jeśli zechcemy, to on nam wykona taką instalację i nawet więcej na niej zarobi ale nie chce instalować klientowi czegoś, co później okaże się nietrafioną inwestycją.
Musimy również przyznać, że nie bardzo mamy miejsce w domu na taki duży bufor, więc sprawa wydaje się przesądzona.