No i mamy wielkie G!
Data dodania: 2014-12-16
I cieszymy się z tego bardzo, bo chodzi o taryfę G11 :)
Okazało się, że miła pani sama zaproponowała nam tę taryfę. Nie trzeba było żadnych dodatkowych zaświadczeń ani dokumentów. Podpisaliśmy tylko oświadczenie, że dom jest w stanie surowym zamkniętym i jest zamieszkały. Miałem wrażenie, że podczas wypowiadania ostatniej kwestii pani mrugnęła, a może mi się zdawało albo jej tylko powieka lata :)
Tak czy owak mamy podpisaną umowę na taryfę G11. Hurra!