Górna łazienka
Choć zima łaskawa, to jednak temperatury nie są wysokie. Na parterze hydraulicy jakoś dawali sobie radę ale na piętrze, gdzie hula sobie wiatr, jest dużo zimniej. Panowie wpadli na pomysł, jak sobie trochę ocieplić miejsce pracy - górną łazienkę. Otwór wejściowy zasłonili folią po styropianach.
Wewnątrz zrobili sobie tymczasowy sufit i pozatykali wszystkie szpary.
Nawet okno zostało zasłonięte.
W takich warunkach można było postawić jakąś farelkę i podnieść temperaturę choć o parę stopni. Od razu widać postępy. Mamy ciepłą i zimną wodę pod umywalki.
Tutaj od prawej patrząc mamy wc, wannę i pralkę (opcjonalnie, bo pierwotnie ma być w kotłowni).
Jak widać ekipie zrobiło się gorąco i ściągniętą kapotę powiesili sobie na przyłączu grzejnika drabinkowego :)
Prace hydrauliczne zmierzają do końca i możemy się spodziewać posadzek w przyszłym tygodniu. Oby tylko pogoda dopisała!