Montaż parapetów zewnętrznych
No i mamy już zamontowane parapety :) A było to tak:
Najpierw zostały wycięte szpary w styropianie po bokach okna. Później precyzyjne osadzanie parapetu przy użyciu klinów i opianowanie.


Jak już pianka złapała i wszystko w miarę mocno siedziało, obcięto nadmiar piany.

Pozostało więc już tylko położenie kleju i gotowy parapet w kuchni.

A tutaj mamy kotłownię.

Od spodu wszystkie parapety mają specjalny rowek zwany kapinosem.

Poniżej okno w wykuszu (jadalnia) - lada moment będą robione opaski wokół okien.

No i na koniec zdjęcie z oddali. Niestety, cały efekt psują jakieś rusztowania i szare styropiany. Na jasnej elewacji na pewno będzie wyglądać ładnie :)

Komentarze