Czyżby kuchnia?
Oto nasza niezbyt duża kuchnia, w której znienacka pojawiły się jakieś meble.
Poskręcaliśmy szafki, dołożyliśmy fronty i poustawialiśmy.
Dołożyliśmy jeszcze blaty i już kuchnia prawie gotowa.
Nie wygląda to rewelacyjnie, ale na szczęście nie musi :) Wyciągnęliśmy z głębokich czeluści nasze stare (ponad 20-letnie) meble kuchenne, których nie używaliśmy z racji mieszkania w wynajmowanych lokalach.
Docelowo pewnie szafki trafią do garażu i będą pełnić rolę mebli gospodarczych np. na przetwory. Póki co chcieliśmy je ustawić w kuchni, żeby łatwiej sobie wyobrazić przyszłe ustawienie mebli.
Do nowych mebli jeszcze daleko, więc te tymczasowe pewnie trochę tu postoją. Mam nadzieję jednak, że nie będzie to trwało z byt długo :)