Równanie terenu
Na wtorek zaraz po świętach zaplanowaliśmy przygotowanie do murowania ścian parteru. Z samego rana pojawiła się ciężarówka z piachem oraz spycho-koparka, która zaczęła równać teren przed i za budynkiem.
Z tyłu dosypaliśmy trochę piachu i rozgarnęliśmy część humusu. Wszyscy doradzali nam, żeby zrobić to jak najszybciej, bo później, gdy chwasty wyrosną i się ukorzenią, to dużo trudniej jest tę górkę ruszyć. A poza tym ziemia będzie się już powoli układać sama pod wpływem deszczów.
Z przodu również podsypaliśmy trochę piachu, ale dodatkowo na wjeździe do garażu wysypaliśmy ciężarówkę tłucznia, dzięki czemu inne pojazdy już się nie będą zapadały.
A jest to o tyle istotne, że po południu pojawił się pierwszy transport z bloczkami, które trzeba było wyładować na wylaną wcześniej płytę.
Oprócz bloczków dostarczony został klej, cement oraz elementy komina wentylacyjnego.
Komin będzie miał trzy kanały - jeden do wentylacji garażu, drugim podłączymy gazowy piec centralnego ogrzewania z zamkniętą komorą spalania a w trzeci wsadzimy rurę od pionu kanalizacyjnego.
Na równanie terenu poszły kolejne cztery ciężarówki piachu czyli około 80 ton.