Gąsiory, gąsiory, do domu!
Data dodania: 2014-09-22
Końcówka zeszłego tygodnia pomimo ładnej pogody niestety nie przyniosła postępów. We czwartek dojechała dachówka a w piątek gąsiory. Oczekiwanie na materiały było dla Wykonawcy doskonałą wymówką, żeby zbyt wiele nie zrobić :(
Dzisiaj pogoda już nie rozpieszcza i Panowie sami są sobie winni, że muszą w takich warunkach marznąć na dachu. Pewnie dlatego też i dziś postępy nie są spektakularne.
Pojawiły się GĄSIORY - na garażu i na lukarnie.
Daszek nad wykuszem również został ogąsiorowany.
Część czasu Panowie poświęcili również na obróbki przy lukarnie.
Na ułożenie dachówki nad tarasem zapewne zabrakło już czasu. Może jutro się uda...
Dzisiaj pogoda już nie rozpieszcza i Panowie sami są sobie winni, że muszą w takich warunkach marznąć na dachu. Pewnie dlatego też i dziś postępy nie są spektakularne.
Pojawiły się GĄSIORY - na garażu i na lukarnie.
Daszek nad wykuszem również został ogąsiorowany.
Część czasu Panowie poświęcili również na obróbki przy lukarnie.
Na ułożenie dachówki nad tarasem zapewne zabrakło już czasu. Może jutro się uda...