Płytki w salonie
Ponieważ czekamy na wymianę płytek, pan Janek Kafelkarz nie może rozpocząć prac w łazienkach. A poza tym pan Bartek Hydraulik jeszcze nie zakończył swoich prac z rurkami w ścianach. Pan Janek tak jak my nie lubi przestojów więc wspólnie ustaliliśmy, że może zacząć kłaść płytki podłogowe w pokoju na dole. W trakcie ustaleń okazało się, że trzeba będzie zacząć od hallu, żeby później dobrze wyjść z płytkami przy ścianach i otworach drzwiowych. Jeszcze później pan Janek zadzwonił, że jeszcze raz poprzymierzał i będzie musiał zacząć od drzwi tarasowych w salonie. Uznaliśmy, że niech zaczyna skąd chce, byleby zrobił dobrze. No i zaczęło się.
Na razie pan Janek posprzątał i zagruntował posadzki w salonie, korytarzu i pokoju. Przygotował też sobie płytki do układania.
Jeszcze chwila i będziemy mogli podziwiać nasze nowe podłogi :)