Niestety, zaliczyliśmy małą wpadkę z ogrodzeniem. Jeszcze przed wyborem wykonawcy ogrodzenia zastanawialiśmy się nad wielkością przęseł i podzieliliśmy się naszymi wątpliwościami z panem Jackiem. Chodziło o to, czy dawać przęsła mniejsze (około 2m) czy większe (3m). Te mniejsze można było kupić gotowe ale w końcu zdecydowaliśmy się na zlecenie prac lokalnemu wykonawcy dzięki czemu mogliśmy sobie ustalić dowolny rozmiar. Podczas jednej z wizyt pana Krzysztofa (od ogrodzenia) rozmawialiśmy z nim, że zdecydowaliśmy się na przęsła 3m. Pan Jacek będąc przy tej rozmowie dopytał tylko, czy mierzyć to dokładnie między słupkami, czy uwzględnić szerokość słupka. Pan Krzysztof odpowiedział, że to nie ma znaczenia, bo kilku centymetrów różnicy i tak nie widać, a on zdaje sobie sprawę, że nie da się dokładnie osadzić słupków. Dokładny pomiar przęseł wykona, gdy słupki już będą stały.
Dla nas było oczywiste, że należy wyznaczyć położenie wjazdu do garażu i do niego dopasować położenie pozostałych słupków. Pan Jacek rzeczywiście najpierw wyznaczył wjazd ale później zaczął osadzać słupki począwszy od drugiego końca. I osadzał je odliczając równo 3 metry, jakby chciał udowodnić panu Krzysztofowi, że jednak da się zrobić to dokładnie.
Wszystko fajnie, tylko że przęsła nie powinny mieć równo 3m, tylko około 2,9m. Na kilku słupkach zrobiła się różnica około 30cm i w ten sposób mamy wjazd lekko przesunięty względem bramy garażowej.
Teraz już tego nie zmienimy i trzeba będzie się z tym pogodzić. Czas na zdjęcia z postępów.
Na wylewce wymurowane zostały bloczki fundamentowe.
Zgodnie z instrukcjami pana Krzysztofa w miejscu przyszłego montażu automatu została umieszczona rurka, którą zostaną doprowadzone kable.
Użyliśmy kawałka rury pozostałej po przyłączaniu wody.
Mamy niewielki spadek terenu wzdłuż ulicy ale pan Jacek wymurował cały odcinek aż do wjazdu na jednym poziomie. Uskok zostanie wykonany za wjazdem.
Na bloczek fundamentowy położymy jedną warstwę cegły klinkierowej w kolorze czarnym -najwyższy czas tę cegłę zamówić.