Górna łazienka - cz.2.
Dzisiaj zapraszam na kontynuację relacji z postępów w górnej łazience.
Zacznijmy od zabudowy wanny. Pan Janek przygotwał sobie paski ze styropianu i ustawił z nich konstrukcję.
Natomiast na ścianach została położona pierwsza warstwa kafli.
W nastepnych dniach warstw przybyło i kącik prysznicowy gotowy.
Tymczasem została dokończona konstrukcja zabudowy wanny, co wymagało ostatecznego zamontowania baterii.
Na razie bateria została zasłonięta workami a na ścianie pojawił się wielki zakaz używania. Gdyby nie to, z pewnością byśmy spróbowali nalać do wanny trochę wody :)
Kolejny etap to ściana "umywalkowa". Z powodu komina biegnącego właśnie w tej ścianie, nie udało nam się wkuć rurek od wody i zostały nam na wierzchu.
Pan Janek wykonał gustowną zabudowę z KG.
Gdy konstrukcja zabudowy wanny nabrała mocy, została ładnie oklejona.
W końcu nadszedł czas na podłogę.
Na podłodze mamy Arkesię Bianco mat i małe kwadraciki powstałe z rozcięcia mozaiki Rovere Giallo.
Gdy podłoga została już położona, można było przystąpić do układania ostatniej warstwy kafli ściennych.
Kącik prysznicowy na gotowo.
Zdecydowaliśmy się na rozwiązanie bezbrodzikowe więc pan Janek musiał uzyskać spadki przez cięcie kafli.
Planujemy wiszącą szafkę podumywalkową i stąd potrzebny był niewielki pasek kafli na zabudowie rurek.
Kącik wc-towy również na gotowo.
Na koniec przyszedł czas na wannę. Do zabudowy wykorzystaliśmy kafle Rovere Giallo - te same, co na podłogach na parterze, tylko w mniejszym rozmiarze.
Brakuje jeszcze dwóch luster.
W zasadzie górna łazienka jest prawie gotowa. Zostały lustra, montaż pozostałej armatury, malowanie sufitu i oświetlenie.